Kuchenne rewolucje” to kultowy program telewizji TVN. Tragedia związana z formatem wydarzyła się w Bukowinie Tatrzańskiej. Odcinek z udziałem gwiazdy był szeroko komentowany przez internautów.

Podhale opłakuje jej śmierć

Wszyscy byli zdruzgotani śmiercią zaledwie 25-letniej dziewczyny, która zyskała sławę właśnie dzięki „Kuchennym rewolucjom„. Kobieta wraz z mężem Bartkiem wzięła udział w programie, aby Magda Gessler zamieniła podupadającą „Karczmę u Bartka” w przynoszącą zyski „Kiełbasę i Korale”. Mieszkańcy Bukowiny Tatrzańskiej byli wstrząśnięci kiedy dowiedzieli się, że 25-latka zmarła w podejrzanych okolicznościach.

25-letnia Agata zmarła na terenie swojej restauracji w Bukowinie. W sprawę włączyła się prokuratura, a bezpośrednie przyczyny jej śmierci były bardzo tajemnicze. Wszystko dokładnie miała wyjaśnić sekcja zwłok. Wiele osób zastanawiało się, czy młoda kobieta próbująca szczęścia w gastronomii cierpiała na ciężką chorobę lub czy zażywała silne leki, mogące mocno wpływać na zdrowie. Barbara Bogdanowicz z zakopiańskiej prokuratury rejonowej, która zajmowała się sprawą, wykluczyła udział osób trzecich.

Właścicielka „Kiełbasy i Korali”, Agata, popełniła samobójstwo w 2016 roku. W 2020 roku będą mijać 4 lata od jej śmierci. Tuż po emisji programu, w 2012 roku, całe Podhale huczało. Górale nie mogli wybaczyć kąśliwych słów na temat jej rodziny. Właścicielka restauracji w pamiętnym odcinku wyznała, że jej mąż ma problemy alkoholowe, a bliscy są w ciągłym konflikcie. Mówiła, że mąż nie pozwala jej nawet pić herbaty i choć restauracja została otwarta w domu, który wybudował jej ojciec, to Bartek nie przykładał się do niczego i nie dawał jej też żadnych pieniędzy na utrzymanie siebie i dziecka.

Dzisiaj grzeje: 1. Uwielbiana aktorka Polsatu znów trafiła do szpitala. Wcześniej miała tętniaka mózgu
2. 180 osób nie żyje. Wszystko płonie, Polsat donosi o katastrofie samolotu

Po emisji 25-latka postanowiła się zreflektować i broniła męża. Miała pretensje, że to montaż i produkcja postawiły partnera w złym świetle. Po wizycie Magdy Gessler nic nie zmieniło się na lepsze, o czym świadczyły negatywne opinie i komentarze klientów. Jakiś czas później naprzeciwko „Kiełbasy i Korali” otworzyła się druga knajpa pod szyldem Magdy Gessler. Dla małżeństwa musiało być męczące obserwowanie na ciągły ruch u sąsiadów, kiedy u nich była „posucha”.